Brak lustracji w Polsce co jakis czas odbija się nam wszystkim czkawką.

Kiedy w grudniu 2006 roku papież Benedykt XVI przeniósł ówczesnego biskupa płockiego, Stanisława Wielgusa, na urząd arcybiskupa metropolity warszawskiego, stanęlismy jako naród stanął przed niepowtarzalną szansą – oto ster polskiego Koscioła Katolickiego miał objąć duchowy i intelektualny spadkobierca prymasa Wyszyńskiego. W niecałe dwa tygodnie poźniej Gazeta Polska z redaktorami Sakiewiczem i judaizującym Terlikowskim na czele oskarżyła abp o wieloletnią współpracę z SB, rozpętując jednoczesnie przeciw niemu niespotykaną wczesniej histerię oraz organizując karczemny protest przeciw planowanemu na 7 stycznia 2007 ingresowi. Do ingresu nie doszło, zas późniejszą i trwającą po dzień dzisiejszy polityczną bylejakosc polskiego KK zawdzięczamy m.in. redaktorom Sakiewiczowi i Terlikowskiemu.

[ Tomasz Sakiewicz ma wykształcenie takie samo, jak Aleksander Kwasniewski –absolutorium, ale bez dyplomu. Zagorzały katolik po rozwodzie.[ żyjący w związku niesakramentalnym ] Zwolennik lustracji, który współpracuje z byłymi działaczami PZPR [ Jerzy Targalski ]. Dobry współpracownik, ale tylko dla tych, którzy myślą tak jak on. Gdy odchodzą, zostają „ruskimi agentami” [ por. x.Isakowicz-Zaleski ]. W roku 2014 odznaczony medalem ukraińskiej bezpieki ( sic! ). Nota bene prawa ręka Sakiewicza, gwiazda TV Republika, Katarzyna Hejke, też rozwódka, żyjąca w związku niesakramentalnym z red. Rachoniem, póki co jeszcze nie odznaczona medalem SBU ].

Dzis na naszych oczach ta sama historia powtarza się, tyle że juz jako farsa. Po mianowaniu Bogusława Kowalskiego prezesem PKP, natychmiast zaprotestował Sławomir Cenckiewicz:

Bardzo zła i zaskakująca decyzja... Nowy szef PKP rejestrowany jako TW Mieczysław, związany z Janem Engelgardem i Myślą Polską, więc poglądy delikatnie mówiąc "anty-antykomunistyczne", "anty-PiS" i "pro-Moskwa"...Osłona kontrwywiadowcza szczególnie niezbędna...

Sprawę ewentualnej współpracy z SB niech rozstrzygnie sąd, póki co jak widać wydłubana z dóópy opinia Cenckiewicza ma większą moc prawną niż orzeczenie TK z 1998. Natomiast zarzut związków z Janem Engelgardem ( www.mysl-polska.pl ) i imputowanie poglądówdelikatnie mówiąc "anty-antykomunistyczne", "anty-PiS" i "pro-Moskwa"no cóż, zdecydowanie lepiej jest uważam być zarejestrowanym jako TW Mieczysław, niż odbierać medale od banderowskiej bezpieki.

Sam mam sentymentalne związki z „Myslą Polską”, mialem przyjemnosc poznać osobiscie Janka Engelgarda ( w pamięci utkwił mi jego fenomenalny komentarz do filmu Kawalerowicza „Śmierć prezydenta” ), zas z byłym już trzydniowym prezesem PKP byłęm kilka razy na piwie, ale jedyne poglądy, z jakimi się wówczas spotykałem, były tylko i wyłącznie propolskie. No ale takie poglądy to nie jest ani dobra rekomendacja na stanowisko prezesa, ani na medal obcej bezpieki.